kafel #9


Mroczny, szary i zimny. W kolorystyce skandynawskich trillerów, które ostatnio namiętnie oglądam. Podszyty ciarkami na plecach, dźwięczny jak blaszany parapet w kontakcie z kroplami deszczu. Powoduje, że w mojej głowie zaczyna grać utwór Far From Any Road (posłuchaj), bardziej znany jako theme song z serialu True Detective. Wytropiony, ale trudno dostępny kafel #9. 

Miało się skończyć na jednym zdjęciu zza szyby, bo mimo 3 prób i łagodnych próśb kierowanych 'przez domofon' do mieszkańców kamienicy przy Walecznych, nikt nie chciał otworzyć drzwi. Dopiero Pan, który robił remont, widząc moje starania (i przewieszony przez ramię aparat), zaproponował, że wpuści mnie do środka. 

Choć na zewnątrz było słonecznie, kafel #9 pozostał gniewny.








Wrocław | Walecznych

0 comments:

Prześlij komentarz