Zanim stuknie trzydziestka dobrze jest coś zakończyć i uporządkować. Pomyśleć o dziecku. Zmienić pracę. Zaplanować podróż życia. Wyszaleć się. Dziś nic z tego nie będzie. Okrągła liczba, która się zbliża, podsyca tylko radość z odkrywania coraz to nowych (choć przecież całkiem 'old') kafli i opisywania 'story' każdego z nich. Z #29 zamykamy tylko cykl z wrocławskich Hub. W dodatku tymczasowo, bo chcemy wrócić na naszą 'dzielnę'.

Kafel #29 zamknięty jest w oryginalnej kamienicy na klatce schodowej, która sprawia wrażenie nigdy nie uczęszczanej. We wnętrzu zalega zastygłe powietrze. Nie ma ludzi, brak wyskrobanych w tynku napisów, bazgrołów wykonywanych markerem i uryny. Jest mrok, kurz i spokój. Ściany niespiesznie gryzie ząb czasu. Jedynymi tego śladami są okruszki złuszczonej szpitalno zielonej farby na podłodze.

Lubicie niespodzianki? No właśnie. #29 nią był. Drzwi nietypowo zdobionej, trochę ekscentrycznej kamienicy skutecznie broniły do niej dostępu. Ale nie po to są małe, zapuszczone i zbutwiałe drzwiczki do piwnicy, a za nimi wąski korytarz z niskim sufitem, żeby porzucić zamiar eksploracji. To, co jest w środku, było zaskakujące i odświeżające, choć nie-porządne.

Mówiliśmy tu już o kurzu? ;)








Wrocław | Przestrzenna


Kawiarnia "Explorador" serwuje dziś zimne jak kostki lodu ceramiczne kafelki, prosto z izolowanej grubymi murami, chłodnej klatki schodowej we Wrocławiu. Biało - kremowa wanilia o idealnie gładkich powierzchniach łączy się doskonale z wyrazistą fakturą truskawki. Całość przewrotnie akcentuje estetyczny listek dębu z białej czekolady. Deser orzeźwia i pozostawia ten smak słodkiej sytości, choć słyszeliśmy, że na zapleczu mają jeszcze tiramisu... Właściwie to wiemy na pewno, bo zakradliśmy się na schody.

W ramach happy hours zapewniają sporą liczbę zdjęć oraz odsyłają do miejsca, gdzie można zobaczyć, jak kafel #28 wyglądał dokładnie 10 lat temu.

Wkrótce w menu pojawią się nowe, pyszne pozycje!

Czynne 24/7. Wrocław, ul. Tomaszowska.












Wrocław | Tomaszowska